„Rosyjska inwazja na Ukrainę wstrząsnęła całym światem. Nie tylko nieodwracalnie zmieniła życie tysięcy osób dotkniętych konfliktem, lecz również zdestabilizowała gospodarkę międzynarodową na niewyobrażalną skalę. Widać to szczególnie po sektorze energetycznym” – pisze „Puls Biznesu”.
Jak podkreślono, w obecnej sytuacji – zarówno globalnej, jak i krajowej – priorytetem jest zapewnienie stabilnych dostaw energii elektrycznej do polskich domów i firm. Z tego powodu wzrasta znaczenie, aby Polska długofalowo stawiała na niezależność energetyczną i kontynuowała inwestycje w OZE oraz energię atomową.
„Ciężar finansowy tej transformacji spoczywa przede wszystkim na spółkach energetycznych” – podkreśla „Puls Biznesu”.
"Musimy działać w kierunku transformacji zakładającej rozwój źródeł odnawialnych i energetyki jądrowej" — ekspert #PKEE Marcin Sołtys w @puls_biznesu https://t.co/WYlGXywbhn
— PKEE (@_PKEE_) July 6, 2023
Jako główne przyczyny wysokich kosztów energii w ostatnich dwóch latach wskazano działania Federacji Rosyjskiej.
„Oczywiste jest, że ceny surowców energetycznych ulegają naturalnym wahaniom. Wojna pokazała jednak, w jakim stopniu zależne są od sytuacji geopolitycznej. Oznacza to, że koszty wytwarzania energii z paliw kopalnych w dłuższej perspektywie są trudne do przewidzenia” – tłumaczy Marcin Sołtys, ekspert ds. regulacji Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.
Nie bez znaczenia dla wzrostu cen energii są również restrykcyjne przepisy unijne, mające na celu walkę z globalnym ociepleniem.
„Wiele nakładających się czynników sprawiło, że hurtowe ceny energii elektrycznej w ostatnich latach znacząco wzrosły. Przełożenie tych rzeczywistych kosztów na polskie społeczeństwo mogłoby oznaczać nawet kilkukrotny wzrost wysokości rachunków gospodarstw domowych” – dodaj M. Sołtys.
Dlatego tak ważna była i jest Tarcza Solidarnościowa, która chroni Polaków przed wysokimi cenami energii elektrycznej.
Całość publikacji „Pulsu Biznesu”, której partnerem jest PKEE, można przeczytać TUTAJ