Dwie ważne deklaracje padły ze strony czeskich władz w sprawie Turowa. Najpierw minister środowiska potwierdził pełną funkcjonalność bariery wód podziemnych w Kopalni Węgla Brunatnego Turów w Bogatyni. Następnego dnia premier Petra Fiala przyznał: Polska wywiązuje się z umowy ws. kopalni Turów.
„Skutecznie realizujemy polsko-czeskie porozumienie w sprawie Turowa. Czeska służba geologiczna potwierdza skuteczność działania podziemnej bariery, której zadaniem jest zatrzymywanie wód gruntowych. Jest to efekt porozumienia pomiędzy polskim i czeskim rządem w sprawie KBW Turów” – powiedziała w poniedziałek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Miało to związek z informacją, że Republika Czeska potwierdziła pełną funkcjonalność bariery wód podziemnych w Kopalni Węgla Brunatnego Turów w Bogatyni. Potwierdzają to wyniki prac czeskiego zespołu ekspertów, które ogłosił minister środowiska Petr Hladík.
Jak przypomina Ministerstwo Klimatu i Środowiska, bariera służy ograniczeniu odpływu wód podziemnych z terytorium Republiki Czeskiej na obszar Polski. Jej wybudowanie i zapewnienie pełnej funkcjonalności jest jednym z warunków niezbędnych dla kontynuacji wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów w kierunku południowym. Funkcjonalność bariery wód podziemnych potwierdziły także wyniki rocznego monitoringu, na podstawie których stwierdzono podnoszenie się poziomu wód podziemnych.
Z kolei wczoraj premier Czech Petr Fiala powiedział agencji CTK, że Polska wywiązuje się z umowy w sprawie kopalni Turów, a także przestrzega porozumienia w sprawie wydobycia w kopalni Turów.