Artykuł

„Nie damy zamknąć Turowa”. Zdecydowana reakcja premiera, szefa MAP i prezesa PGE

Kopalnia Turów

Bezpieczeństwo energetyczne

Autor: PKEE

Kopalnia Turów

„Bezpieczeństwo jest podstawą, a nie ma dziś bezpieczeństwa energetycznego Polski bez Turowa. Bez tej kopalni i elektrowni, nie da się zapewnić Polsce i regionowi odpowiedniej ilości energii” – podkreślał wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który wraz z premierem Mateuszem Morawieckim i prezesem PGE Wojciechem Dąbrowskim, spotkali się z pracownikami Kopalni Turów.

Ogromne emocji i zdecydowaną reakcję wywołało bulwersujące orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który wydał postanowienie o wstrzymaniu wydobycia w kopalni Turów, a zrobił to na wniosek Zittau, czeskiego i niemieckiego oddziału Greenpeace oraz Fundacji Frank Bold.

„Ten wyrok narusza wszelkie zasady. To wyrok kapturowy, jednoosobowy, zaoczny. Nie uwzględnia argumentów i racji kopalni oraz pracowników” – mówił w środę w Bogatyni wicepremier Jacek Sasin.

W spotkaniu z pracownikami Turowa brali udział również premier Mateusz Morawiecki i prezes PGE Wojciech Dąbrowski, który natychmiast zapowiedział odwołanie od tego postanowienia.

Z kolei w wywiadzie dla portalu wpolityce.pl prezes Dąbrowski przypomniał, że to już druga próba likwidacji kopalni Turów, a tym samym elektrowni.

„Turoszowski kompleks energetyczny jest ważnym elementem krajowego systemu elektroenergetycznego, który ma wpływ na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski oraz stabilne dostawy prądu do milionów gospodarstw domowych. Dostarcza ok. 7% krajowej produkcji energii elektrycznej, co pokrywa potrzeby około 3,2 miliona gospodarstw domowych. Kopalnia daje prace i utrzymanie 60 tys. osób”

– przypomniało Ministerstwo Aktywów Państwowych.

Podczas środowego spotkania z pracownikami Turowa wicepremier Sasin zapewnił: „Nie damy zamknąć Turowa”.

Zwrócono uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt. Jak przypomniała PGE – niedaleko Turowa, tuż za polską granicą, działa aż 12 kopalń i elektrowni na węgiel brunatny – 7 w Niemczech, 5 w Czechach. Przygotowano nawet specjalną grafikę z wymownym komentarzem: „Ale tylko ta w Turowie przeszkadza zielonym działaczom”.

Stanowczo protestują również związkowcy z Solidarności.

„Nie możemy pozwolić i nie pozwolimy na takie nieuczciwe, polityczne podejście do sprawy Turowa i zapewniamy, że Krajowy Sekretariat Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność” będzie bronił i wspierał Kopalnię Turów wszelkimi dostępnymi środkami. Udało nam się w Luksemburgu, uda się i w Warszawie” – czytamy w stanowisku Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki Solidarność.