Jak wynika z najnowszego badania opinii przeprowadzonego przez YOTTA, Polacy mają wysoką świadomość prowadzonych przez rząd działań wspierających odbiorców energii elektrycznej. 43% badanych zna mechanizm zamrażania cen energii na poziomie z ubiegłego roku, a 31% jest świadomych podwyższenia limitów zużycia energii dla gospodarstw domowych po preferencyjnej cenie.
Powyższe mechanizmy osłonowe to elementy rządowej Tarczy Solidarnościowej, o której słyszał co trzeci ankietowany (31%). To właśnie dzięki niej ceny netto energii elektrycznej zostały zamrożone i nie wzrosły rok do roku. Wynoszą one nieco ponad 40 groszy za kilowatogodzinę czyli ok. 10 eurocentów i są jednymi z najniższych w Europie, podczas gdy średnia unijna to 25 eurocentów. W Polsce ok. 60 proc. kosztów cen energii jest pokrywane ze środków specjalnego Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny, który finansują spółki energetyczne oraz budżet państwa.
– Od 3 000 zł do 4 000 zł oszczędności na rachunkach za prąd tylko w 2023 r. Te konkretne liczby stanowią podsumowanie podwyższonych limitów zużycia energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, które rozliczane są po preferencyjnych stawkach z ubiegłego roku. Dla wszystkich gospodarstw domowych ten podwyższony limit został określony na wysokości 3 000 kWh rocznie, w przypadku osób z niepełnosprawnościami jest to 3600 kWh, a dla rodzin posiadających Kartę Dużej Rodziny oraz rolników jest to aż 4000 kWh. To znacznie więcej, niż przeciętne zużycie energii elektrycznej, które wynosi w polskich domach ok. 2000 kWh rocznie – co zabezpieczy polskie rodziny przed potencjalnie wyższymi rachunkami za prąd – mówi Maciej Maciejowski z Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.
Ponadto co czwarty Polak (27%) posiada już wiedzę nt. wprowadzonego we wrześniu dodatkowego bonusu w postaci upustu na rachunku za prąd w wysokości 125 zł. Warto przypomnieć, że sprzedawcy energii są zobowiązani do udzielenia jeszcze w tym roku jednorazowego upustu wszystkim gospodarstwom domowym, które spełnią jeden z niewymagających warunków, takich jak:
- wyrażenie zgody na otrzymywanie elektronicznych faktur;
- wyrażenie zgody na komunikację drogą elektroniczną o oferowanych produktach i usługach;
- sprawdzenie i potwierdzenie poprawności swoich danych u sprzedawcy energii;
- zmniejszenie w okresie co najmniej trzech następujących po sobie miesięcy pomiędzy styczniem 2023 r., a wrześniem 2023 r. zużycie energii elektrycznej o 5 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2022;
- produkcja energii odnawialnej w prosumenckiej instalacji OZE lub też
- złożenie oświadczenia w sprawie podwyższonych limitów zużycia w ramach rządowej Tarczy Solidarnościowej (dotyczy gospodarstw domowych z Kartą Dużej Rodziny, z osobą z niepełnosprawnością lub rolników).
Co piąty ankietowany (20%) biorący udział w badaniu YOTTA posiada również wiedzę nt. możliwości uzyskania dodatkowego rabatu o wartości 10 proc. całego rachunku za energię elektryczną, który zostanie rozliczony w 2024 r. Wystarczy, że w okresie od 1 października 2022 r. do 31 grudnia 2023 r. zmniejszył zużycie prądu o co najmniej 10%.
– Wyniki najnowszych badań YOTTA pokazują bardzo wysoką świadomość Polaków w zakresie mechanizmów, które chronią ich przed wzrostami cen energii elektrycznej, takimi jak rządowa Tarcza Solidarnościowa – mówi Maciej Maciejowski z Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej. Warto pamiętać również o dodatkowych bonusach, takich jak 125 zł upustu czy obniżce rachunku o 10% przy zmniejszeniu zużycia, ponieważ wszystkie przekładają się na realne oszczędności dla polskich rodzin. Jak obniżyć zużycie bez dodatkowych wyrzeczeń? Polski Komitet Energii Elektrycznej udostępnił na www.liczysieenergia.pl interaktywny kalkulator oszczędności, który pomoże oszacować, ile energii niepotrzebnie codziennie ucieka z naszych gniazdek – dodaje Maciej Maciejowski.
Nowelizacja ustawy o ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 r. nie tylko zwiększa dostępność taniej energii dla gospodarstw domowych, ale też obniża ceny dla przedsiębiorców i instytucji publicznych. Od 1 października 2023 roku tak zwana cena maksymalna, której nie może przekroczyć sprzedawca energii spadła o ok. 12% – z 785 zł do 693 zł netto za MWh. Oznacza to, że osoby prowadzące własne firmy, np. salony fryzjerskie, warsztaty samochodowe, sklepy osiedlowe, zapłacą znacznie mniejsze rachunki za prąd. Rozwiązanie dotyczy również wszystkich samorządów i tzw. podmiotów wrażliwych, czyli np. noclegowni, domów pomocy społecznej czy żłobków. Świadomość tej obniżki, ze względu na jej krótki okres obowiązywania, posiada obecnie 11% osób ankietowanych w badaniu YOTTA.