Artykuł

Optymalne rozwiązanie? Wiceprezes TAURON Zielona Energia: energia wiatrowa i fotowoltaika

fotowoltaika

Bezpieczeństwo energetyczne

Autor: PKEE

fotowoltaika

„Warto stawiać na oba podstawowe sposoby wytwarzania energii (OZE), czyli zarówno na fotowoltaikę, jak i na energię wiatrową” – stwierdził podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego wiceprezes TAURON Zielona Energia Filip Ostrowski. Z kolei wiceprezes TAURONA Patryk Dembski zwrócił uwagę, iż oprócz rozwoju OZE należy zadbać również o inwestycje w sieci elektroenergetyczne.

W ramach trwającego w Katowicach Europejskiego Kongresu Gospodarczego odbył się m.in. panel „Energetyka wiatrowa na lądzie”, w którego trakcie omówiono najważniejsze wyzwania stojące przed branżą.
Prezes Ostrowski zapewniał, że energetyka wiatrowa jest jednym z filarów Zielonego Zwrotu TAURONA, który ma wyznaczać filozofię działania spółki na najbliższe lata.

„Zakładamy, że w ciągu najbliższych trzech lat, do 2025 r., podwoimy nasze moce wiatrowe. Do końca dekady mamy plany, żebym mieć mniej więcej 1100 MW zainstalowanych mocy” – podkreślił wiceprezes TAURON Zielona Energia, który również przyznał, że to właśnie energetyka wiatrowa jest najbardziej efektywnym źródłem energii. I dotyczy to zarówno efektywności kosztowej, jak i wytwarzania.

Według Ostrowskiego energetyka wiatrowa ma potencjał, aby zapewnić tanią energię elektryczną dla gospodarki, ale zwrócił również uwagę na trudności, m.in. bariery regulacyjne.
Wskazał też optymalne rozwiązanie.

„Mając na uwadze to, co jest największą słabością OZE, czyli niesterowalność, warto stawiać na oba podstawowe sposoby wytwarzania energii, czyli zarówno na fotowoltaikę, jak i na energię wiatrową”– tłumaczył. Przypominając, że miks zostanie uzupełniony o
wytwarzanie morskie. A to zwiększa potencjał OZE jako źródła taniej energii elektrycznej.
Z kolei wiceprezes TAURONA Patryk Demski brał udział w panelu „Zielona Energetyka”. Zwrócił uwagę, że koncentrowanie się jedynie na rozwoju Odnawialnych Źródeł Energii, to za mało.

„Nie ma mowy o transformacji polskiej energetyki bez rozwoju i inwestycji w sieci elektroenergetyczne. Są one potrzebne na każdym poziomie napięć, by OZE mogło pracować w sieciach” – zapewnił prezes Dembski.
Przyznał także, że banki i instytucje finansowe chętnie angażują się w oddzielne projekty OZE, ale …
„Nie widzimy takiego zainteresowania w obszarze ich przyłączania do sieci dystrybucyjnej” – dodał.